Bardzo starannie wybraliśmy wiarygodnych i kompetentnych dostawców.
Szukaliśmy takich właścicieli winnic, którzy dbając o tradycyjną uprawę winorośli, jednocześnie potrafią korzystać z nowych technologii. Którzy na każdym etapie produkcji starają się utrzymać jak najlepszą jakość. Którzy nie tylko robią doskonałe wino, ale też chętnie ugoszczą Cię w swoich progach, dumnie wystawią na stoły trunki przygotowywane z najprawdziwszą pasją. Którzy, tak jak my, wkładają w tę robotę serce.
Ta słynna, dumna winnica umbryjska została założona przez mężczyznę, ale od pewnego czasu zarządzana jest przez kobiety i tę damską rękę czuje się tu wyraźnie, chociażby w charakterze win czy w wielkiej gościnności tego domu.
Czasy się zmieniały, ale panie Lungarotti zawsze dbały o wysoką (wielokrotnie nagradzaną) jakość swoich pysznych win i zrównoważony rozwój całej winnicy. To prosty, ale też doskonały przepis na sukces trwający z pokolenia na pokolenie.
Każda randka zyska, gdy ten złotawy trunek z delikatnym, naturalnym nalotem pojawi się w kieliszkach
i połaskocze Was w nosy swoimi delikatnymi, drobnymi bąbelkami! W ustach znajdziecie świeży, wytrawny smak,
przyjemnie strukturalny i zarazem łagodny, z przyjemną nutką cytrusową. W nosie wyczujecie migdały, orzechy laskowe
i odrobinę skórki chleba, z intensywną nutą kwiatową w finiszu. Eleganckie i pyszne wino po prostu.
Ten afrodyzjak nadaje się oczywiście do picia „solo”. Jak każde wino musujące będzie świetnym aperitifem.
Ale jeśli planujecie przyjęcie z jedzeniem, dzięki swojej wybornej kwasowości poradzi sobie też z większością dań.
Ciekawe, młode ale z mocną strukturą, radośnie owocowe wino z lekkim posmakiem brzoskwiniowym i długim, przyjemnym finiszem.
Cieszy nos pięknym bukietem, w którym łatwo odszukacie cytrusy i brzoskwinie, ale też cudownie delikatny zapach migdałów.
Przywodzi na myśl słoneczne lato. Gdy zamkniecie oczy z łatwością wyobrazicie sobie, że jesteście właśnie na wakacjach w Umbrii
i zmęczeni zwiedzaniem tego pięknego regionu otwieracie sobie butelkę Torre di Giano, by nabrać sił na wieczór.
Można łączyć je z delikatnymi przystawkami, z włoskimi makaronami, owocami morza, rybami lub serami.
Świetnie pasuje też do marzeń o końcu zimy.
W tej butelce zmieszano wino z dwóch szczepów winogron. Pierwszy z nich to Colorino, owoc dający piękny, głęboki czerwony kolor.
Drugi - Sangiovese - znany jest z bogactwa aromatów: jeżyn, wiśni, śliwek i ciemnej czekolady, a także dymu i wanilii.
Mógłabym przysiąc, że mój nos wyczuł wędzoną paprykę...
To urocze połączenie z pewnością podniesie rangę romantycznych kolacji, zwłaszcza gdy w menu znajdzie się makaron lub risotto.
Ale Rubesco jest wielofunkcyjne. Jego dobra kwasowość i mocne taniny pasują też do bogatych, mięsnych dań.